Quantcast
Channel: Ceny, recenzje, przepisy i opinie. Oceń Alkohol
Viewing all 528 articles
Browse latest View live

Kasztelan Pszeniczne Klarowne

$
0
0

Kasztelan Pszeniczne Klarowne – kolejna propozycja z browaru Sierpc (Grupa Carlsberg). Nie wiem dokładnie, co o tym piwie napisać, bo ledwo co je otworzyłam, by leczyć podłe samopoczucie po barowej sobocie i jedno, co mi przyszło do głowy, to że piwo jest wstrętne. Sięgnęłam wcześniej do lodówki, myśląc, że po prostu walnę klina zwykłym (i równie wstrętnym ;-)) Kasztelanem, dlatego po tym pierwszym łyku ze zdziwieniem odnotowałam, że ten ma jakiś dziwny pszeniczny posmak. Potem spojrzałam na puszkę. Aha.

Okej, mamy tutaj komercyjne piwo pszeniczne z przewagą komercyjności. Prędzej bym określiła, że to jakiś lager z dziwnym i baaardzo delikatnym tłem zbożowym. Piwo kwaśne z nieprzyjemną metaliczną wonią, pozostawiający posmak mokrego kartonu na języku. Krzywię się, jak je piję. Słabe piwo, w sumie po Kasztelanie nie ma się spodziewać czegoś wielkiego, ale tutaj jak dla mnie piwo nieudane, a na pewno nietrafione co do nazewnictwa (bo to raczej nie typowy pszeniczniak). Nawet na leczenie kaca się nie nadaje. Moja ocena 2/5.

Piwo jest niefiltrowane, 5% alk.

Poczytaj również:

The post Kasztelan Pszeniczne Klarowne appeared first on Alkoholowa Wikipedia. Ceny, recenzje i opinie.


Prażubr

$
0
0

Prażubr – nowość od Kompani Piwowarskiej, która pojawiła się w sklepach na przełomie kwietnia/maja 2016. Piwo, zgodnie z informacjami od producenta, jest dedykowane wielbicielom łagodnych lagerów niepasteryzowanych.

Z materiałów promocyjnych:

Niepasteryzowany Prażubr to nowy, klasyczny lager. Powstał by uczcić przodka żubra białowieskiego, który przez tysiącami lat występował m.in. na terenach Polski. Na jego cześć browarnicy z Browaru Dojlidy Białystok stworzyli recepturę łagodnego w smaku piwa. Szymon Skoczylas Brand Manager Marki dodaje: „Słodowy charakter piwa został perfekcyjnie zrównoważony wyczuwalną goryczką. Prażubr to klarowny, delikatnie gazowany lager o zawartości alkoholu 5%.”

Co mogę napisać? Skwitować mogę, że to kolejny bełkot marketingowy, który za zadanie ma nam wcisnąć produkt tradycyjny niby to w nowej odsłonie, a otrzymujemy… Komercyjnego średniaka. Nawet nie średniaka, tylko jakieś marne piwopodobne coś. Piwo jest delikatne, jak to producent obiecał, ale i bez smaku czy jakiekolwiek treści. Spodziewałam się przynajmniej jakiegoś podbicia słodowego, a tymczasem miałam do czynienia z jakąś cieczą zabarwioną na kolor piwny z lekkim nagazowaniem. Może na kaca się nada, ale zdecydowanie polecam w takim przypadku mineralną zamiast Prażubra.

Ja wiem, że ogólnie od Żubra za wiele oczekiwać nie można, ale ten Prażubr nie ma kompletnie żadnego smaku i nic do zaoferowania. Już zwykły Żubr przynajmniej jest słodowy i czasem uderzy metalicznością czy skarpetą, a tutaj nic/null/zero.

Moja ocena 2/5, a ta dwójka to tylko z sympatii do włochatego zwierzaczka na etykiecie.

The post Prażubr appeared first on Alkoholowa Encyklopedia. Ceny, recenzje i opinie.

Kinky ALE

$
0
0

Kinky ALE od Doctor Brew polecił mi Karmis w jednym z komentarzy, gdy napisałam, że nie przepadam za „doctorową” goryczką, bo zwyczajnie jest dla mnie za cierpka i za bardzo zalegająca. Wskazał mi Kinky jako piwo, które powinno mi zasmakować, ponieważ goryczka jest nadal charakterystyczna, ale nie tak dobitna. I miał rację.

Na szybko mogę napisać, że w zapachu odczuwa się owoce tropikalne, w połowie konsumpcji obok wyraźnych cytrusów poczułam melona. Pierwsze łyki przynoszą również przyjemną pieprzność na języku. Piana nieźle się piętrzyła przy przelewaniu i pomału redukowała się do nikłego pierścienia. Sama goryczka o dziwo była przyjemna – nie zmasakrowała mi kubków smakowych.

Muszę również napisać, że przed degustacją nawet nie zerknęłam specjalnie na etykietę, nie sprawdziłam IBU czy składu. Dlatego też potem z dużym zdziwieniem odnotowałam, że Kinke ALE ma IBU na granicy 71! A przy tym było dla mnie bardzo delikatne i lekkie. Na początku czuć goryczkę, ale usuwa się ona potem w cień, oddając swoją moc cytrusom. Naprawdę, to mnie zdziwiło, bo piwo piłam z prawdziwą przyjemnością – nie krzywiłam się specjalnie, nie musiałam zapijać wstrętnej gorzkości; piwo było gładkie i niezwykle przyjemne.

Piwo bardzo mi smakowało. Wystawiam ocenę 4.5/5. Dzięki, Karmis.

dr brew kinky ALE
kinky ALE

doctor brew kinky ALE

The post Kinky ALE appeared first on Alkoholowa Encyklopedia. Ceny, recenzje i opinie.

Porter Warmiński

$
0
0

Kormoran Porter Warmiński to bałtycki porter o zawartości alkoholu 9%, który jest naprawdę solidnym i dobrym reprezentantem stylu porter. Ma charakterystyczny ciemny i nieprzenikniony kolor, który nabiera rubinowych refleksów pod światło. Piana niezbyt obfita i szybko redukująca się.

Jeśli chodzi o aromat, to uderza przede wszystkim mocna zbożowa kawa z lekkim karmelowym podbiciem. W smaku przede wszystkim świeża mielona kawa, gorzka czekolada i delikatny karmel; gdzieś w tle mogą zamajaczyć aromatyczny chlebek oraz nuty owocowe. Goryczka jest niezwykle przyjemna i zalegająca na języku, ale nie męcząca; dobrze zbilansowana słodyczą. Alkohol nie jest wyczuwalny – kubki smakowe rozkoszują się prędzej palonością niż walczą z mocnym alkoholem.

Dla mnie jeden z najlepszych porterów, jakie piłam. Ocena 5/5.

porter warminski

Porter Warmiński

kormoran porter

Kormoran Porter

 

The post Porter Warmiński appeared first on Alkoholowa Encyklopedia. Ceny, recenzje i opinie.

Fortuna Rabarbar

$
0
0

Lubię piwa smakowe od Fortuny. Zawsze to dla mnie odskocznia, jeśli chcę napić się czegoś tak dla orzeźwienia i gdy w grę wchodzi tylko jedno piwo. Tym razem mój wybór padł na Fortunę Rabarbar. Jak zobaczyłam tę wersję smakową, zapiałam z radości, bo w głowie od razu wykiełkował obraz, gdy za dzieciaka wpieprzałam rabarbar, nurzając go wcześniej w cukierniczce. Mniam.

Producent pisze:

Fortuna Rabarbar to jasne i lekkie w smaku piwo, które zawdzięcza swój wyjątkowy charakter naturalnemu dodatkowi w postaci soku z rabarbaru. Po przelaniu do pokala zachęca do degustacji piękną, złoto-czerwoną barwą oraz przyjemnym, słodkim aromatem. Przy pierwszym łyku zaskoczy Cię harmonijnym połączeniem kwaskowatości i słodyczy. To znakomity wybór, gdy szukasz naturalnego orzeźwienia.

Niestety miłośnicy rabarbaru będą zawiedzeni. Liczyłam naprawdę na charakterystyczny kwaskowaty smak, a miałam wrażenie, że prędzej piję piwo z sokiem malinowym. Osobiście dla mnie było za słodkawe, nastawiałam się na większą kwaśność – nie, że od razu miało mi gębę wykrzywiać, ale żeby chociaż namiastkę rabarbaru to miało; prędzej smakowało jak mocno posłodzony kompot z rabarbaru z dodatkiem jeszcze jakiś czerwonych owoców.

Inne obietnice producenta się sprawdziły. Piwo pozbawione goryczki, słodkawe, orzeźwiające, które smakuje prędzej jako taka cięższa lemoniada. Samo w sobie jest dobre – należy je jednak traktować jako po prostu piwo z sokiem z przewagą soku. No i ten rabarbar jest trochę dyskusyjny.

rabarbar fortuna
fortuna z rabarbarem

The post Fortuna Rabarbar appeared first on Alkoholowa Encyklopedia. Ceny, recenzje i opinie.

Staropramen Premium

$
0
0

Piwo Staropramen dostępne jest obecnie w sieci Biedronka, chociaż po raz pierwszy spotkałem się z nim jeszcze w Szkocji. Jak to zazwyczaj bywa, marka, która jest tak rozpoznawalna musi sprostać gustom większości, niestety tak jest także w tym przypadku.

  • smak słodowy, z niewielką goryczką
  • piana rzadka, szybko osiada
  • zapach – typowy dla polskich koncerniaków, wieje pustką i jakimiś owocami cytrusowymi
  • wygląd złocisty, klarowne

Piwo produkowane w Pradze niczym nie różni się od Lecha, Żywca czy Tyskiego. Zupełny brak wyraźnego smaku, zapachu czy goryczki, która ma nieprzyjemny, chemiczny posmak leków. Staropramen Premium skierowany jest do osób mniej wymagających, którzy nieco z sentymentem wspominają czasy Złotego Bażanta przywożonego wraz z rumem od naszych sąsiadów. Moja ocena to 2/5.

staropramen

The post Staropramen Premium appeared first on Alkoholowa Encyklopedia. Ceny, recenzje i opinie.

Porter Raciborski

$
0
0

Raciborski Porter to kolejny porter po jaki sięgnęłam, mając fazę na ciemne i mocne piwa, przez co kosztuję wszystko, co ma w nazwie „porter”. Po Raciborskim nie spodziewałam się żadnych rewelacji, ponieważ piwa z Browaru Racibórz są poprawne, ale właściwie niewyróżniające się na tle konkurencji.

Porter z Raciborza ma 8,9% alkoholu i 21,9% ekstraktu. Mimo tych mocnych parametrów, piwo samo w sobie nie jest ani treściwe, ani mocne. Alkohol na szczęście jest słabo wyczuwalny, trochę bardziej grzeje przy końcówce, gdy piwo nabierze temperatury. Jednak i zapach nieszczególny, i smak niezachwycający. Opierając się na swoim nosie i języku, czułam ciemny razowy chleb i trochę powideł, goryczka była dość wysoka, a przy tym dość kwaśna – na pewno nie kojarzyła się z gorzką kawą czy kakao, których w takich piwach poszukuję.

Kolor czarny z ledwo co widocznymi rubinowymi przebłyskami pod światło, niskie nasycenie, piana drobna i beżowa.

Tak, jak wspominałam na początku, piwa z Raciborza są poprawne, tutaj też ten porter kwalifikuje się do powiedzenia: „Może być”. Średniak. Moja ocena 3/5.

The post Porter Raciborski appeared first on Alkoholowa Encyklopedia. Ceny, recenzje i opinie.

Chivas Regal

$
0
0

Chivas Regal 12 YO Blended Scotch Whisky to 12-letnia blended whisky, którą możemy zakupić w każdym sklepie czy barze. Producent zachwala, że whisky produkowana jest z poszanowaniem tradycji od ponad 200 lat przy użyciu 40 rodzajów whisky słodowych i zbożowych.

Na zdjęciu dokładnie widać, jaka whisky jest. Mamy więc bursztynową i ciepłą barwę. W zapachu przede wszystkim dominuje miodność, wanilia oraz drażniące nuty pieprzu. W smaku nie inaczej – odnajdziemy również karmelizowane owoce i orzechy. Finisz jest wyraźnie słodki i łagodny.

Jak dla mnie whisky wręcz idealna, wyraźnie miodowa i przyjemna, znacznie lepsza w smaku i odbiorze od innych znanych mi łiskaczy, jak chociażby czarny Jack Daniels. Polecam do delektowania się. Ocena 4.5/5.

The post Chivas Regal appeared first on Alkoholowa Encyklopedia. Ceny, recenzje i opinie.


Złoty Ul Ałtajski

$
0
0

Złoty Ul Ałtajski, ciemny lager Browaru Staropolskiego ze Zduńskiej Woli. Określiłbym to piwo jako „azjatycka rozkosz ze Zduńskiej Woli”.

Przyciągająca wzrok etykieta kusi do sprawdzenia, co to za trunek i z czego został wykonany. Po obejrzeniu pięknej grafiki z frontu odwracam w celu weryfikacji składu chemicznego i ku zdziwieniu widzę chmiel i miód ałtajski. Ciekawość rośnie. W pośpiechu biegne do kasy (tutaj zderzenie z rzeczywistością, ok 4,60 zł) i pędem do domu na degustację.

Piłem delikatnie schłodzone, ze względu na chore gardło i co? Miodek daje ciekawy aromat i słodycz, która nie odrzuca, nie powoduje mdłości, jest idealnie dopasowana i nie zaburza smaku piwa. Po wyczuciu słodyczy nadchodzi lekka goryczka chmielu, a po kilku łykach czujemy, jak ten chmiel działa kojąco na nasze ciało. Do samego dna kufla piwo zachowuje swój smak i aromat.

Z chęcią złapałem za kolejne dwie butelki przy meczu Polska-Niemcy Euro 2016 i dzięku znakomitemu działaniu tego piwa, mogłem spokojnie oglądać poczynania naszych orłów. :)

The post Złoty Ul Ałtajski appeared first on Alkoholowa Encyklopedia. Ceny, recenzje i opinie.

Kasztelan Niepasteryzowane Świeże

$
0
0

Kasztelan Niepasteryzowane Świeże, czyli piwo, które ma być przełamaniem masowego odbioru marki Kasztelan poprzez podkreślenie tego, że warzone jest w małym lokalnym browarze Sierpc i jest „świeże z natury” (hasło reklamowe). Przytoczę to, z czego wszyscy się śmieją i co jest cytowane na szeroką skalę, nie tylko w social media, a czym chwali się firma odpowiedzialna za redesign Kasztelana:

Celem nowej identyfikacji marki Kasztelan Niepasteryzowane jest budowa percepcji marki Kasztelan jako piwa niemasowego, produkowanego w małym, lokalnym browarze, ale z wyraźnym zachowaniem jego postrzegania jako produktu specjalnego funkcjonującego na rynku mainstream. Zaakcentowanie niepasteryzacji, świeżości i niemasowości produktu osiągnęliśmy poprzez zastosowanie indywidualnych kodów graficznych stosowanych dla produktów lokalnych, ręcznie robionych, tradycyjnych. Stonowana, naturalna kolorystyka, przecierane fragmenty logotypu, monochromatyczne ilustracje i ryciny budują regionalny i autentyczny charakter produktu oraz podkreślają jego unikalność.

Czemu śmieją? Z powodu korpobełkotu, który niby to mówi o ekskluzywności marki Kasztelan, która – uwaga, uwaga – została osiągnięta, dzięki nowej szacie graficznej opakowania. Tak, dokładnie. O tym, że jest to piwo wybitne ma świadczyć (wybitna?) etykieta. Janusz z Grażynką może się skuszą na pięknie mieniącą się zieloną szyszunię na nalepce, ale nam pozostaje tylko zaśmiać się w głos i starać się nie puścić piany nosem.

Piwo Kasztelan Świeże to piwo poddane mikrofiltracji o lekko mętnej barwie herbaty z wyraźnymi nutami słodowymi. W smaku przebija również delikatny chmiel (taki tyci-tyci), do tego posmak mokrego kartonu, a na końcu jakiś taki niemiły kwasek. Wszystkie te posmaki nie były wybitnie dominujące, piwo było wodniste i nijakie, takie do zapicia kaca, byle tylko piwo mocno wcześniej schłodzić.

Moja ocena 3/5.

PS Wolę Żubra.

The post Kasztelan Niepasteryzowane Świeże appeared first on Alkoholowa Encyklopedia. Ceny, recenzje i opinie.

Lemon Tree Citrus Ale

$
0
0

Lemon Tree Citrus Ale od Browaru Dear Bear ma wszystko to, co obiecuje producent. To orzeźwiająca wersja piwa w stylu APA z dominującymi aromatami cytrynowymi. Te cytrynki nie wynikają wyłącznie z użytych chmieli, ale również z dodatków – skórka cytryny i grapefruita, liście limonki kaffir czy trawa cytrynowa.

Już pierwszy łyk spowodował to, że byłam zachwycona. Wyczuwalna żywiczność amerykańskich chmieli z potężną tropikalną nutą. Czuć przede wszystkim limonkę i cierpki grapefruit, a to wszystko jest dobrze zbilansowane nutą słodową oraz przyjemną goryczką.

Jak dla mnie prześwietne piwo, które w upał można potraktować jako lemoniadę – gasi pragnienie, jest pijalne, a przy tym bardzo smaczne z dominującą nutą cytrynową kojarzącą się ze skórkami owocowymi (brak skojarzeń z detergentami). Moja ocena 4.5/5.

Skład: słody – Pilzneński, Monachijski, Cara-Pils, pszeniczny, Cararye, Special W; chmiele – Zeus, Chinook, Mosaic, Citra.

citus ale dear bear

Citrus ALE od Dear Bear

The post Lemon Tree Citrus Ale appeared first on Alkoholowa Encyklopedia. Ceny, recenzje i opinie.

Cztery Chmiele Piwo Okocimskie

$
0
0

Marki Okocim nikomu przedstawiać nie trzeba. To jedna z najlepiej rozpoznawalnych polskich nazw złotego trunku. Oczywiście tak polskich, jak długo pomijamy wyraz Carlsberg na etykiecie. Niemniej tradycje browarnicze okocimskiego zakładu sięgają roku 1845, a najbardziej znane produkty tej marki to Harnaś, Kasztelan czy Książ.

Cztery Chmiele – sama nazwa wskazywać może na niestandardowy  (sam napis na kapslu obwieszcza PIWO SEZONOWE) i warty uwagi trunek. Etykieta w stylu oldschoolowym. Jeśli chodzi o tytułowe cztery chmiele, to nie wiadomo, o jakie chmiele chodzi… Krążą słuchy, że jest to konkurs browaru, w którym dla zwycięzcy przewidziany jest czteropak Książa. Ponieważ gra jest warta świeczki, niełatwo wyczuć jakikolwiek chmiel – za co słowa uznania należą się browarnikom z Brzeska.

Piwo ma kolor jasnozłoty, a pianka po przelaniu dość szybko opada, nie zostawiając śladu na szkle. Klarowny napój w zapachu nie jest wyrazisty – delikatnie wyczuwalne owoce. W smaku wodniste, gorycz ledwie zauważalna (gdzie cztery chmiele???).

Piwo bardzo lekkie, mało wyraziste – mnie nie przypadło do gustu.

The post Cztery Chmiele Piwo Okocimskie appeared first on Alkoholowa Encyklopedia. Ceny, recenzje i opinie.

Specjal Niefiltrowany z Rokitnikiem

$
0
0

Może zacznę od tego, że zaskoczona jestem opiniami pojawiającymi się w internecie na temat tego piwa. Zgodnie z nimi, piwo Specjal Niefiltrowany z Rokitnikiem jest treściwe i całkiem smaczne. Moje zaskoczenie wynika z tego, że kompletnie z tymi opiniami się nie zgadzam. Fakt, nie jest niesmaczne czy odpychające, ale jak na piwo, za mało tam dla mnie smaku… piwa.

Na początku czuć jakąś delikatną ziołowo-owocową nutę – to zapewne ten rokitnik, który normalnie w odczuciu jest dość cierpki. Potem mamy nijakie piwo, bardziej słodowe niż goryczkowe, na końcu typowa koncernowa kwaskowatość. Do tego wodniste i bez wyraźnie zarysowanej treści. Nasycenie jest wysokie, wręcz dla mnie za wysokie i po prostu mi przeszkadzało.

Specjal z Rokitnikiem nie przyniósł mi żadnej przyjemności konsumpcyjnej. Miałam ogólnie wrażenie, że kranówa ma więcej smaku niż to piwo. Może to karkóweczki czy kiełbaski na grillu się nada, ale ja wolę sięgać jednak po inne piwa, które jednak będą miały więcej smaku.

Wypiłam dwie puszki Specjala, w różnych odstępach czasowych, i za każdym razem nie czułam po prostu nic. Można oczywiście wypić, bo jak na koncerniaka to jakość jest dobra, ale jak dla mnie piwo, które nie wnosi nic nowego. Ocena 3/5.

The post Specjal Niefiltrowany z Rokitnikiem appeared first on Alkoholowa Encyklopedia. Ceny, recenzje i opinie.

Mai Tai

$
0
0

Mai Tai prosty i orzeźwiający drink na bazie rumu zwany tajskim afrodyzjakiem. Charakterystyczny słodko-cierpki smak, a do tego przyjemna dawka alkoholu sprawia, że taki drink powinien towarzyszyć każdemu na imprezie. Mi towarzyszy od czasu do czasu, gdy mam już dość piwa, tym bardziej, że „maita’i” znaczy po prostu „dobry”.

Historia Mai Tai sięga 1944 roku, kiedy został po raz pierwszy przyrządzony w kalifornijskim barze przez Victora J. Bergerona dla jego przyjaciół. Warto wiedzieć, że o tytuł „pierwszaka” walczy również Don the Beachcomber, który wskazuje, że tego drinka przyrządził już w 1933 roku w Hollywood, ale jego przepis różni się znacznie od przepisu Victora, który jest stosowany do dzisiaj.

Poniżej przedstawiam wersję niebieską, ale można zrezygnować z blue curacao i dodać np. grenadynę – wtedy uzyska się czerwonawy drink.

Składniki:

  • rum 50 ml
  • triple sec 20 ml
  • bols blue 20 ml
  • sok z cytryny 20 ml

Przygotowanie: Wszystko mieszamy w shakerze i rozlewamy do szklanki. Dodajemy lód, dekorujemy owocami.

The post Mai Tai appeared first on Alkoholowa Encyklopedia. Ceny, recenzje i opinie.

Litovel Czerwone Pomarańcze

$
0
0

Litovel Czerwone Pomarańcze (Litovel Červený Pomeranč) to idealny radler na lato, który niesie orzeźwienie, a przy tym zwyczajnie smakuje. Sama byłam zaskoczona dość intensywnym aromatem przyjemnej słodkiej pomarańczy. Smak również był bardzo intensywny, chociaż zdecydowanie przyjemność z delektowania odbierała etykieta, na której dokładnie wypisane jest, co użyto do produkcji tego napoju piwnego (w rodzimych produktach takich szczegółów nie ma, więc radlerki można rąbać jeden za drugim bez świadomości, jakie tam świństwa pływają).

Zdecydowanie duży plus, że nie jest to radler przesłodzony – jest słodki, owszem, bo przecież zawiera sok, ale na pewno jest mniej słodszy od Warki Radler. Plusem jest też to, że wypiłam dwa i nie odnotowałam zgagi, która męczy mnie chociażby po Somersby.

W skrócie: orzeźwiająca oranżada na bazie piwa i soku, gdzie czuć wyraźnie słodkie pomarańcze, nie jest przesłodzona, bąbelki są przyjemne, a konsumpcja również miła. Piwo dobre na kaca, żeby wypić na raz dla orzeźwienia i przełamania smaków, ale również do spokojnego delektowania się w upalny letni dzień.

W lokalu, gdzie to piwo piłam, jest jeszcze w ofercie Litovel Pomelo, ale nie mam co do niego szczęścia – zawsze, jak je zamawiam, to akurat nie ma.

litovel-pomarancza

Skład Litovel Czerwona Pomarańcza

 

The post Litovel Czerwone Pomarańcze appeared first on Alkoholowa Encyklopedia. Ceny, recenzje i opinie.


Cydr Polski Klasyczny

$
0
0

Dawno nie było opisywanego cydru, więc trzeba ten stan rzeczy zmienić.

Na początek kilka niezbędnych, choć nudnawych, faktów. Nabyte w sieci Lewiatan. Dość drogie, bo coś koło 14 zł – dla przypomnienia, Cydr Lubelski potrafi już zejść do 8 zł. Otwieramy butelkę, która na korku zawiera Pana Drabika. Któż to? Mistrz świata w sztuce barmańskiej, laureat nagrody publiczności w programie Mam Talent. No, jak ma talent, to Polski Cydr Klasyczny też musi z butów wyrywać. Przechodzimy do degustacji.

Zapach mocno siarczany, nawet nieprzyjemny, może wynikać z zachłanności i braku cierpliwości. Innymi słowy, rzuciłem się do niuchania jak Japończyk na automat z brudną bielizną.

Piana klasyczna (nazwa zobowiązuje), charakterystyczna dla szampanów, szybko opada. Smak rzeczywiście półsłodki, całkiem przyjemny i… nudny. Nie ma w nim nic odkrywczego. To taki sam produkt, jak wspomniany wyżej Lubelski, Kamron czy Sajder. Bąbelki mile łachocą podniebienie, wspaniała klarowność i nic poza tym. Być może problem polega na tym, że oczekiwania wzbudziła etykieta, która opisuje Cydr Klasyczny jako produkt pozyskiwany ze „świeżo wyciśniętych” jabłek, których odmiany zostały skrzętnie wymienione. Lub dzięki Panu Drabikowi, nie wiem. Cydr Polski Klasyczny to napój poprawny, orzeźwiający i nudny. Moja ocena: 3.

cydr-klasyczny-etykieta

The post Cydr Polski Klasyczny appeared first on Alkoholowa Encyklopedia. Ceny, recenzje i opinie.

Żubrówka Liście Klonu

$
0
0

Żubrówka Liście Klonu to w miarę nowa propozycja smakowa nawiązująca już do trawiastej Żubrówki. Ciekawa byłam, jak smakują te liście klonu, a żeby degustacja była bardziej pełna, zakupiłam też inną wersję smakową – Pędy Sosny. Która wódka wypadła lepiej? Zdecydowanie klon.

Jakbym miała wskazać, do czego smak jest podobny, wskazałabym mirabelkę czy posmaki śliwki. Na języku czuć tradycyjny gorzko-słodki smak żubrówki, do tego właśnie coś śliwkopodobnego, co przeważa w odbiorze. Liście Klonu były dla mnie zdecydowanie lepsze, ponieważ były mniej słodkie, bardziej takie kwaskowate, a przy tym przyjemne.

Zawartość alkoholu 37,5%.

Tak o wódkach pisze producent:

Żubrówka Liście Klonu, to orzeźwiająca wódka o słodko-kwaskowatym smaku ekstraktu z liści klonu i starannie wyselekcjonowanych owoców. Żubrówka Pędy Sosny to z kolei lekki alkohol o niepowtarzalnym, słodko-korzennym smaku z delikatną, sosnową nutą.

zubrowka liscie klonu i pedy sosny

 

The post Żubrówka Liście Klonu appeared first on Alkoholowa Encyklopedia. Ceny, recenzje i opinie.

Żubrówka Pędy Sosny

$
0
0

Żubrówka Pędy Sosny to smakowa wódka o zawartości 37,5%, która pojawiła się na rynku wraz ze smakiem Liście Klonu. Miałam przyjemność spróbować tych dwóch smaków, zderzyć je ze sobą i wybrać dla siebie odpowiedni wariant.

Moim faworytem był smak Liście Klonu. Pędy Sosny mają charakterystyczny posmak typowy dla likierów ziołowych, jak Jagermaister, do tego jest słodszy od swojego brata.

Nie przepadam za likierami ziołowymi – w dzieciństwie byłam katowana lekarstwami o podobnym zapachu, też z alkoholem (nieważne dlaczego :)). Niestety tutaj każdy kieliszek Pędów Sosny przywoływał dość niemiłe wspomnienia, do tego wyraźnie przeszkadzała mi oblepiająca słodkość trunku, brakowało mi jakiejś kontry. W ustach pozostawał korzenny posmak i właśnie słodycz.

Mój kompan do picia jednak w Pędach zagustował i solidarnie polewaliśmy wódkę pod siebie, tj. ja wyłącznie klona, on wyłącznie sosnę.

Ze strony producenta:

Żubrówka Liście Klonu, to orzeźwiająca wódka o słodko-kwaskowatym smaku ekstraktu z liści klonu i starannie wyselekcjonowanych owoców. Żubrówka Pędy Sosny to z kolei lekki alkohol o niepowtarzalnym, słodko-korzennym smaku z delikatną, sosnową nutą.

zubrowka liscie klonu i pedy sosny

 

The post Żubrówka Pędy Sosny appeared first on Alkoholowa Encyklopedia. Ceny, recenzje i opinie.

Sernik

$
0
0

Wyśmienity i prosty w przygotowaniu shot, który można podawać w formie long drinka. Bardzo dobry, słodkawy i deserowy. Nie nadaje się do częstego wypijania, ale idealnie można nim osłodzić dzień i przygotować się do dalszych bojów.

Składniki:

  • 1/3 kieliszka wódki
  • 1/3 kieliszka likier lub syrop waniliowy
  • 1/3 soku z cytryny

Przygotowanie: Składniki wlewamy po kolei i można od razu wypijać. Niektórzy mieszają te składniki – zalecane mieszanie przy long drinku (oczywiście z większymi proporcjami składników), do którego najlepiej dodać jeszcze kruszony lód.

The post Sernik appeared first on Alkoholowa Encyklopedia. Ceny, recenzje i opinie.

Wratislavia

$
0
0

Wratislavia to polska wódka produkowana we Wrocławiu przez firmę Akwawit. Nie piłam jej wcześniej, ale znajomi się zachwycali, że polska dobra wódka, która i gładko wchodzi, i przyjemnie rozluźnia. Miałam okazję spróbować w ostatni weekend i już wiem, że z wódką nie zaprzyjaźnię się.

Nawet miło się piło, ale na następny dzień ciężko wracało się do stanu używalności. Bardzo ciężko. Mogłabym napisać, że „pewnie zaszkodził mi ten hot-dog”, ale ani nie piłam dużo wódki, ani nic paskudnego nie jadłam. Piłam w formie czystej i jak pierwsze kieliszki jako tako wchodziły, tak następne, po ogrzaniu trunku, już były coraz okropniejsze. Wódka paliła nieprzyjemnie w gardle, a ostra woń spirytusu w nos uderzała.

W mojej opinii wódka nie należy do wódek łagodnych i przyjemnych. Dodam, że nie tylko ja odnotowałam niemiłe turbulencje dnia następnego. Chociaż były osoby, które drastycznych skutków picia nie odnotowały, zatem wódka – jak przeszczep – raz się przyjmie, raz nie.

Wódka Wratislavia ma bardzo ładną szatę graficzną, która przedstawia panoramę XV-wiecznego Wrocławia. Produkowana jest na bazie neutralnego spirytusu zbożowego. Chociażby ze względu na ładną butelkę, często podobno gości na weselnych stołach i jako wódka na wesele się sprawdza.

The post Wratislavia appeared first on Alkoholowa Encyklopedia. Ceny, recenzje i opinie.

Viewing all 528 articles
Browse latest View live